Coś wszyscy milczą o Orbanie. I to milczenie o nich świadczy.

Deputowani rządzącego Fideszu premiera Viktora Orbana zatwierdzili poprawkę do konstytucji uznającą opozycyjną Węgierską Partię Socjalistyczną (MSZP) za "organizację przestępczą", która ponosi pełną odpowiedzialność za "za zbrodnie reżimu komunistycznego" w tym kraju. Poprawka wejdzie w życie 1 stycznia 2012 roku.

 

Według tego zapisu, Węgierska Partia Socjalistyczna, który w 1989 roku zmieniła jedynie nazwę z Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotnicznej, jest "spadkobierczynią zbrodnicznego reżimu komunistycznego".

Poprawka precyzuje, że "ustrój państwowy nie może zostać oparty na zbrodniach reżimu komunistycznego" a "organizacja przestępcza powinna ponieść odpowiedzialność za eliminację demokratycznej opozycji i eksterminację narodu węgierskiego".

Lista grzechów jest długa. Dotyczy unicestwienia węgierskiej demokracji po II wojnie światowej, torturowania działaczy opozycji i skazywania ich na roboty przymusowe, inwigilacji i wprowadzenia terroru politycznego po zdławieniu antykomunistycznego powstania w roku 1956.

Podczas głosowania deputowani opozycji opuścili salę posiedzeń. Szef lewicy Attila Mesterhazy nie wykluczył, że deputowani nie wrócą do parlamentu i zainicjują masowe protesty w kraju.

Andrzej Niewiadowski/ Budapeszt

 

http://fakty.interia.pl/swiat/news/partia-viktora-orbana-doprowadzila-do-oficjalnego-uznania,1740877,4

 

No to teraz nasi zaczną dupami trząść, a przecież nie wieszają, odstawiają od podatków i złobu.